Doprawdy akcja „Różaniec do granic” to coś tak zawstydzającego i ośmieszającego nas wszystkich, że doprawdy nie wiem co jeszcze bardziej kuriozalnego może się zdarzyć. Wstyd za rezygnację z rozumu, oświecenia, tradycji europejskiej. Jesteśmy jak wieśniak na stacji metra, modlący się o to, aby pociąg się na niego nie gniewał. I nie spóźniał więcej. Istne kuriozum. –Janusz Palikot
Mocne słowa księdza Lemańskiego o uczestnikach "Różańca". "Pan im odpowie: Idźcie precz"
Oprawa medialna zdjęcia w prasie TV a tak naprawdę ci ludzie są wykorzystywani i grają rolę „pożytecznego idioty” /szczegóły Wikipedia/ .Można liczyć na zainteresowanie mediów światowych Polską jako kuriozalnym krajem , a przy okazji nas to ośmiesza. Czy można potem się dziwić kawałom o Polakach , po oglądnięciu naszej jarmarcznej rzeczywistości , na granicy państwa.Czekam kiedy nasza Polonia zacznie modlitwy z różańcami w Waszyngtonie a ta europejska w Brukseli.
To nie książka Historia głupoty Polskiej to nasza rzeczywistość warta opisania i wyśmiana przez A. Rodana w następnej książce .