12-03-2019, 13:44
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 331
|
|
Witajcie milutko. Enia, Helenka, Jadzia, Bogusia. Kaszel jeszcze mnie męczy...muszę to przetrwać, na dwór nie wychodzę wcale,a w domu budzi mnie stukanie..ocieplają nam dom, pozostało mi jedynie przez okno spoglądać na dwór, oczywiście tam gdzie nie jest zasłonięte rusztowaniem.
Wszystkich obecnych w leśniczówce pozdrawiam
Dzisiaj też zrezygnowałam z pójścia do Klubu Seniora..by kaszlem nie straszyć członków.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę, u mnie słoneczko się przedostaje przez chmurki
Do miłego i ponownego wejścia do leśniczówki.
|