ciąg dalszy snów
Jeszcze Was trochę ponudzę, ale akurat dziś powrócił kolejny raz następny sen.
Jestem w mieście -( niby moim , ale trochę innym), w centrum , gdzie jest jasno , wesoło , ludzie i bezpiecznie.Ale ja muszę wracać do domu ulicami bez oświetlenia tak , że odcinkami jest czarno i nic nie widać.Do domu mam daleko i bardzo boję się wchodzić w te ciemne ulice , ale jak już tam jestem chcę dojść jak najprędzej ,ale nie mogę i ten lęk, że ktoś mnie zaatakuje .Budzę się z wielką ulgą , ale nigdy nie docieram do domu.
Mam jeszcze jedne sny , których nie opowiem , ale to piękne sny , bo moje marzenia się urealniają , choć tylko w snach , ale te chwile szczęścia chciałabym zatrzymać , lecz niestety - rozpływają się , choć bardzo chciałabym zamknąć je pod powieką.
Jestem niemodnym gatunkiem , zbyt wrażliwa romantyczka.
Dobranoc Malwinko i alio.czekam na Wasze interpretacje, choć nie powiem " głośno " czy macie racje, ale Wy wszystko wiecie ..........
|