Cytat:
Napisał kubki
Chickita - nie zapominaj,że Tadeusz pisze o MATCE żony.
Ja też padałam na ryj, bo mąż w tym czasie był ok 2 -mcy w szpitalu, ale do łba by mi nie przyszło ,aby oddać gdzieś matkę.
Chyba ,że u Ciebie to zemsta za żłobek lub przedszkole?
|
Kubki w tej sytuacji umieszczenie starszej osoby w gdzieś nie jest wcale takie oburzające , jeśli demencja się pogłębi ,a pogłębi się -rodzina nie dość że nie jest w stanie zapewnić właściwej opieki to do tego sama pomału umiera .A odpowiednio wybrany ,dobry ośrodek daje gwarancję właściwej opieki plus myślę ,że mamie to właściwie wszystko jedno .Przecież to nie oznacza wywiezienia jej tam i ucieczki.....
Mnie by pryszlo przyznam -bo wiem ,że lepiej bym się nią opiekowala
NIE padając na ryj.To jest zjazd po równi pochyłej trzeba sobie jasno powiedzieć i do tego pociąga za sob ofiary w postaci pozostalych czlonków rodziny.Oczywiscie to wszystko zalezy od tego jaką decyzję JEST w stanie podjać żona Tadeusza ,bo rzeczywiście to jej matka.I to nie jest wbrew temu co piszesz zemsta za przedszkole!!!