Odwołuję wszystkie strachy!
Może to i dobrze troszkę się bać, jeździ się jeszcze ostrożniej!?
Bo wybrałam się jednak w podróż, wszystkie urzędowe sprawy załatwiłam i wróciłam szczęśliwie.
PS.Co prawda w sklepie z lampami poparzyłam paluszki, ale to chyba drobiazg??