Ja byłam po raz pierwszy w sanatorium w Nałęczowie. Może piękna złota jesień, a może sympatyczni ludzie sprawili, że czułam się jak w raju. Tam jest niepowtarzalna atmosfera. Przed wyjazdem miałam mieszane uczucia, prawie rezygnowałam , a tu miłe rozczarowanie. Pamiętam również Pana, często chodzącego z kijkami po parkowych alejkach. To miło spotkać kogoś na forum, kto podziela moje zdanie co do pobytu w Nałęczowie. Serdecznie pozdrawiam!!!
|