Już wiem jak się nazywa
ten niezbyt (wg mnie) urodziwy kwiatek.
Szukanie obrazem w Google było za "cienkie",
wyskakiwało że to korona cesarska.
................
Sprawdziłam też wszystkie kwiatki cebulowe tu w Anglii
(bo przecież tu kupiłam te cebulki)
i nic, grób mogiła.
Ostatni ratunek w młodym pokoleniu,
specjalna aplikacja w telefonie
i od jednego pstryknięcia jest!
To jest:
"Nectaroscordum Siculum - Miodowa leluja, Sycylijska Miodowa leluja, Sycylijski Miodowy czosnek lub Śródziemnomorscy Dzwony"
Ło matko
ale się nazywa.