Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3016  
Nieprzeczytane 29-11-2011, 12:03
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Nadgorliwość pracy w ogrodzie unieruchomiła mnie na kilka dni w łóżku. Miałam za to czas na przemyślenia.

Helenko piszesz, że narzekanie to rzec ludzka i czasem chciało by się ponarzekać.
Masz rację, tym bardziej jak w realu nie ma szansy na babskie pogaduszki. A narzekać w realu, to już absolutnie nie wypada.
Dlatego to, co niektórzy w swojej naiwności weszli w progi Seniorka. Ale widzisz, nie tędy droga
To nie modne.
Żeby spełniać wymogi towarzyskie tu i teraz, trzeba być na fali. A więc, kilometrowe spacery z kijkami lub bez, jazdy rowerowe, wycieczki.
Bywać, zwiedzać , mile widziane ciekawe imprezy kulturalne, życie towarzyskie itp.....
A co jak przyjdzie ten czas, że już na nic z tych rzeczy nie można sobie pozwolić?
Nie ważne z jakich powodów.
No to wtedy najlepiej zamknąć się w swojej skorupie i nie okazywać, że nie jest już ok.
Przecież tu ludzie przychodzą żeby się zrelaksować, pożartować wypić kawkę i posłuchać muzyczki, kawałów. Musi być och! i ach!
Tylko, że to wszystko można mieć i w zaciszu domowym. Kawa?, herbata?- kto z nas niema.
Muzyczka? płyty, radio, telewizor, Yau Tube - to wszystko mamy.
Kawały? w necie zatrzęsienie.
Pogadać od serca?....
O z tym to już gorzej. I tu jest diabeł pogrzebany. Pat i mat.
W realu , nie wypada. I z tym się zgadzam.
Tu też nie !, nie mile widziane.
Wychodzi się na marudę, zrzędę i smutasa.
A przecież nie chcemy, żeby takimi nas widziano.
Więc podkulajmy ogonki pod siebie i udajemy, że jest wspaniale bo słońce świeci i mamy co jeść.

Wiem, wiem, nie wszystkim spodoba się to co tu napisałam, ale i nie musi. Bo nie wszyscy jesteśmy tacy sami. Na szczęście nie jesteśmy produktem taśmowym.
Że za długi post, też wiem, ale jakoś nie mogłam krócej, wybaczcie.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem