Witajcie Basiu, Irenko, Bogusiu, Jarku i Jurku.Grypę wygrzałam pod kołderką, w mieszkaniu ciepło co włączone,a na dworze
wiatr sobie hula i od czasu do czasu słoneczko sie pokazuje.
Bogusia nam pokazuje swoje leśne zbiory- rydzów. Raz w żciu jadłam rydze,ale to było dawnooo.
Basiu piękne są te Twoje krasnale,w okolicy nie widziałam krasnali,a ludzie ogródki posiadają.
Jurku trzymaj się swojego anioła, przebywaDzisiaj już sobie wstałam,bo chciało mi się małej czarnej, i czuje się już lepiej. Pozdrawiam wszystkich i dużo zdrowia życzę.
widzę przez okno na krzaku 4 zielone papryki są, dokupi się pozostałe produkty i będzie leczo!!