Cytat:
Napisał elzbietab44
(...) ale w opiece nad swoim 91 letnim ,z Parkinsonem,ojcem nerwy czasami mi puszczają.Póżniej jest mi przykro,ale momentami nie umiem zachować spokoju,co nie pamiętam żeby zdarzyło się jak pracowałam zawodowo.
|
Elu, moja 95-letnia matka cierpiała na chorobę Parkinsona.
Powinnam uważać się za szczęściarę, bo nie była ani nadpobudliwa, ani agresywna. Nerwy puszczają głównie ze zmęczenia. Ale nie tylko...
Ja radziłam sobie tak, że wychodziłam z pokoju i starałam się uspokoić. Nie zawsze się udawało, zostawało poczucie winy.
Nic na to nie poradzisz, nie jesteś z kamienia i stali.
Pozdrawiam Cię serdecznie