Powinnaś iść do lekarza i porozmawiać jak mu pomóc.
Jeśli on nie chce pomocy, to sprawa jest utrudniona.
Musisz go nakłonić do leczenia koniecznie.
On teraz sam nie da sobie rady. Kidy zaczyna źle się czuć sięga po alkohol, bo go stawia na nogi.
Zgubne to jest niestety dla niego i dla Ciebie.
Jedyna rada to nakłonić go na wizyte do lekarza, który zajmuje się sprawami alkoholizmu.
Decyzję musi podjąć ON i potem tylko lekarz.
Może go wyśle na leczenie zamknięte, ale on musi wyrazić na to zgodę.
Można także skierować na leczenie przez sąd, ale nie znam się na szczegółach.