No to dosiadam sie do ciebie Tadeuszu, i kawe chetnie wypije.
U mnie piekna wczesna wiosna. Wszystko co mialo zakwitnac, zakwitlo. Sloneczko przygrzewa od kilku dni, jest wspaniale. I nie jest to Prima Aprilis... tak jest naprawde.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych ten przyjazny Bar.
ps: Tadziu, nie udalo mi zabrac kurczaka do domu. Za szybko uciekal!!!