Wyświetl Pojedyńczy Post
  #4671  
Nieprzeczytane 20-03-2024, 07:33
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 755
Domyślnie

Ninko, dziękuję za pochwały na temat wątku. To nie jest mój wątek, ale piszę tu, bo lubię zwierzęta. Nigdy nie miałam swojego psa. Owszem w dzieciństwie bawiłam się z psami podwórkowymi, które zawsze były "pod ręką". Teraz idąc ulicą i spotykając pieska na smyczy, zawsze się do niego uśmiecham. Od kilku lat mam kota i sto kłopotów z nim, ale pociech 200.
Ninko, szkoda, że nie masz już swojej psinki. Wiem, że byłaś z nią bardzo związana. Ale to rozsądna decyzja. Odwiedzacie się wzajemnie, prawda?
Mój znajomy rozstał się 2 dni temu ze swoim psem, 17-letnim Bamboszem. Starość + nowotwór = cierpienie. Zdecydował się skrócić mu męczarnię, ale nie zdążył. Po południu miał przyjechać weterynarz, a Bambosz odszedł rano z głową na stopach pana - tak jakby chciał uwolnić go od ciężaru decyzji o odebraniu życia.
Ninko, dzisiaj Dzień Szczęścia - życzę największego!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem