Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 02-09-2009, 17:25
Przygoda Przygoda jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Sep 2009
Posty: 18
Domyślnie Czuję sie bezradna, moja matka...


moze macie jakis pomysl, bo sama nie wiem co mam robic.

Przez cale dziecinstwo moja matka pila, bila mnie...z krotkimi dosc przerwami spokoju i opieki nade mna.

Przez kilka lat chodzilam - juz w wieku doroslym- na terpaie, zeby jakos sie pozbierac. Udalo sie, mam rodzine, meza i syna, mieszkam w spokojnym miejscu za miastem.

Ale moja mama juz jest stara i wymaga opieki. Chetnie bym ja wziela do siebie, karmila, prala jej...nie ma problemu.

Problem jest inny, ona najwyzej dzien jest w stanie wytrzymac bez awantur: nic jej sie nie podoba, ja, moi goscie,moj syn. Ostatnio wyrzucila moja sasiadke , dzieciaka 11 -letniego wyzywajac brzydkimi slowami.

W nocy otwiera kominek, bo pali papierosy....boje sie, ze sie poparzy. NIC JEJ NIE SMAKUJE ....bo rzekomo ja chce ja otruc.

Zachowuje sie strasznie, potrafi laska atakowac moich znajomych, gosci. NIESTETY ze mna do lekarza psychiarty nie pojdzie, namawialam jak moglam, nie....A lekarz rodzinna nie widzi problemu!!!!!!! Uwaza, ze sa to typowe zmiany starcze.

Kazdego tygodnia ktos do mnie dzwoni i wyzywa od wyrodnych corek, ale ja chce pomoc, tylko nie wiem jak. Bo chce tez zachowac swoje zycie w miare szczesliwe, przeciez mam chyba prawo??????????
Co robic? Czy jak wpada w szal mozna wezwac karetke , zeby jej dali jakies leki uspokajajace?