Wyświetl Pojedyńczy Post
  #17  
Nieprzeczytane 03-09-2009, 20:02
ewelina55 ewelina55 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: wroclaw
Posty: 4 311
Domyślnie

Ja nie piszę złośliwie, ja chciałabym znaleźć motywy. Współczuję i chciałabym pomóc, ale żeby pomóc trzeba coś więcej wydobyć.
Tadeusz ma rację, że ta choroba zmienia ludzi diametralnie, nawet tych, których kiedyś można było zaliczać w poczet aniołów.
W publikatorach są wskazówki jak zapobiegać [ być aktywnym psychicznie i fizycznie ]. Ja tego nie potwierdzam, bo znam osoby nadaktywne, a mimo to...
Prędzej jestem za uwarunkowaniami genetycznymi. I tu jest rola lekarzy, żeby przeprowadzać wywiad i u osób z ryzykiem działać profilaktycznie, opóźniając, lub łagodząc.