W latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, będąc dzieckiem lub bardzo młodą osobą, często słyszałam w moim otoczeniu, że to co nas otacza, to konsekwencja wojny, a nie nasz wybór, że jesteśmy podwójnie ofiarami. Raz ze strony najeźdźcy i okupanta potwornych zniszczeń ludzkich i materialnych, a dwa w wyniku porozumienia zwycięskich mocarstw narzuconego nam ustroju i systemu, które Polacy nie akceptują.
Dziś będąc już starym człowiekiem i mając w pamięci własnej powojenną historię Polski do dni dzisiejszych oraz dysponując pełniejszą wiedzą o naszej historii porozbiorowej, międzywojennej i wojennej, śmiem wątpić czy to co nas spotkało od roku 1919 do roku 2019 to poza naszą wolą i udziałem, a przedewszystkim poza naszą mentalnością .
Legiony to garstka straceńcow, AK to nieliczni niezłomni, Solidarność, ta 80' - 89' wyrosła z WZ, KORu i ROBCiO, to nawiedzeni legendą tych z Legionów i z AK. A reszcie, to wszystko, było i jest obojętne.
Ci kupieni za 500+, tępo uczestniczący w niedzielnych mszach i bezmyślnie nienawdzący, każdego kto nie jest ich lustrzanym odbiciem, to prawnukowie chłopa beszczeszczącego zwłoki Winrycha !
"Wszystko przełajdaczone (…) przegrane nie tylko do ostatniej nitki, ale do ostatniego westchnienia wolnego. Teraz dopiero wyleci na świat strach o wielkich ślepiach, ze stojącymi na łbie włosami i wypędzi z mysich nor wszystkich metafizyków reakcji i proroków ciemnoty. Czego dawniej nie ważyłby się jeden drugiemu do ucha powiedzieć, to teraz będą opiewali heksametrem. Ile w człowieku jest zbója i zdrajcy, tyle z niego wywleką na widok publiczny, ukażą i ku czci oraz naśladowaniu podadzą. I pomyśleć, że to my taki sprawiliśmy postęp wyobrażeń, ponieważ przegraliśmy..."
__________________
Kiedy draństwo spółkuje z głupotą, bękarty są wyjątkowo odrażające !
Ostatnio edytowane przez Hypatia : 17-09-2019 o 16:48.
|