[Kazimierz]

Napisał bogdanaster

Są ludzie, którzy uważają, że najlepszym ratowaniem gospodarki jest prywatyzacja. Tylko jak to ma się do tego co robi nasz rząd? Prywatyzacja przez sprzedawanie wszystkiego co ma jakąś wartość i to przeważnie podmiotom zagranicznym. Czy to można czymkolwiek usprawiedliwić? Będziemy (jesteśmy) obywatelami w kraju rządzonym przez „obcych”. To nie jest normalne, gdy premier wypowiada słowa:
„ … - jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal
od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami?
Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło - ponuro -
śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to
nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy
tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu:
historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki
brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać. Piękniejsza od Polski jest
ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego
tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem".

"Pojedynczy człowiek praktycznie nie ma wpływu na kształtowanie naszej rzeczywistości". Masz rację, ale możemy przecież dyskutować o tym, czy kierunki zmian proponowane przez innych mają sens, i czy zmiany dokonywane teraz przez innych idą we właściwym kierunku.
Czy powinniśmy, dążyć do maksymalizacji swojego błogostanu indywidualnie, bez oglądania się na biedę innych, czy dążyć do tego, aby nie gromadzić wokół siebie bogactwa rzeczy , które używane są sporadycznie, czy też organizować przyszłość tak, aby gromadzenie wokół siebie bogactwa, dóbr, nie było konieczne.

"Są ludzie, którzy uważają, że najlepszym ratowaniem gospodarki jest prywatyzacja."
Dopóki istnieje, i ma się u nas dobrze, system monetarny, też jestem za prywatyzacją w rękach ludzi, ale nie za przejmowaniem rynku zbytu przez korporacje. Demokracja -tak, ale "korporokracja"-nie.
Ze złowrogim terminem "korporokracji", ponad narodowych organizacji nastawioinych przede wszystkim na zysk, bezwzgędną eksploatację zasobów naturalnych Ziemi, spotkałem się właśnie w tych filmikach.
Jaka jest różnica, między przedsiębiorcami w rękach ludzi, a korporacjami, można się dowiedzieć najlepiej z zamieszczonych ntt filmików (linków) w poprzednim moim poście.
Przytoczyłeś , Bogdanie, słowa premiera, chyba naszego, ale nie podałeś linku do całości.
Proszę Cię więc o podanie linku.