Wyświetl Pojedyńczy Post
  #451  
Nieprzeczytane 03-07-2018, 22:03
caryca1 caryca1 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Poznań
Posty: 94
Domyślnie

U mnie w domu od zawsze jest taki nożyk do obierania warzyw ale ja nie potrafię się nim posługiwać. Jakoś mi to nie wychodzi. Ten nożyk kupiła kiedyś teściowa oburzona moim marnotrawstwem.
Zajęcia w kuchni nigdy nie były moją mocną stroną.
Gdy urodził mi się syn- moje pierwsze dziecko, próbowałam ugotować mu zupkę jarzynową. W Poradni dostałam taką książeczkę z przepisami i wydawało mi się, że wszystko robię według tego przepisu. Niestety, mój syn nie chciał tego jeść. W końcu teściowa mówi- spróbuj tej zupki. Spróbowałam i już wiedziałam, że tego jeść się nie da. Od tej pory zupki dla chłopaka łaskawie gotowała teściowa. No, ale z biegiem czasu nauczyłam się.
Dziś potrafię co nieco ugotować, ale lepiej ode mnie gotuje moja córka a nawet wnuczka. One potrafią zrobić naprawdę pyszne, najróżniejsze jedzenie.
Odpowiedź z Cytowaniem