Dzień dobry Małgosiu Anko Grażynko Januszu i reszta towarzystwa. Jadąc po godz 8 do przychodni stwierdziłam, że przejściowa kurtka, to za mało. Dobrze, że rękawiczki miałam. Teraz za oknem słonecznie, ale jakoś nie chce mi się wychodzić. Może potem, bo teraz bym się chętnie położyła i chyba pójdę do wyrka. Słońca życzę