Skoro mowa o zaprzestaniu palenia, to ja też kilkanaście lat temu przestałem palić. Paliłem 30 lat i na końcu już dwie paczki dziennie. Do zaprzestanie przekonał mnie młody lekarz używając do tego druzgocąco logicznych argumentów. Fakt jest taki, że powiedziałem sobie, że od pewnego dnia nie palę i nie pale. Ale prawda jest też taka, że gdybym jednego zapalił, to już palę od nowa.Tym czasem trzymam się i nie zamierzam próbowac.Pozdrawiam tych, co nie palą juz.
|