Kupiłam kolagen platinum
Colway na allegro .Jest tam sklep z kosmetykami dla dzieci i mamy.Najpierw wzięłam próbki po 5 ml.To maleńkie porcje,ale maja moc i można się zorientować czy pasują do skóry.
Są na dzień i na noc. Pachną,po otwarciu pudełeczka, rybowato,ale to nie przeszkadza.Do takiej kuracji potrzebny jest tez krem rożlużniajacy napiętą skórę.Po posmarowaniu twarzy czy rak,skóra jest napięta,jakby wypręzona.Trzeba wcierac lekko w wilgotna skórę. Po kilku minutach nakłada się krem rozlużniajacy.Córka stosuje sobie swój stały krem.Ona ma colagen słabszy, nazywa się grafitowy.Taki jest odpowiedni do młodej twarzy.
Po próbkach kupiłam słoiczek. Dlaczego?
Na rękach miałam pigmentowe przebarwienia i już nie mam !!
Moje naczyńka na policzkach schowały się!! Nie stosuje colagenu non stop,ale wtedy gdy widzę,ze coś się znowu dzieje.
Można zacząć od próbek w maleńkich słoiczkach.Kupiłam po 2 na dzień i na noc.
Córcia ma gładziutka buzię.Też stosuje nie na co dzień.Miała problemy z wysuszeniem skóry.Już nie ma.
To moje doświadczenia.
PS.Nie trzeba go trzymać w lodówce.Zresztą o stosowaniu i przechowywaniu jest na stronie sprzedawcy.
Ostatnio widziałam w drogerii krem z dwoma pojemniczkami w jednym opakowaniu- z jednej strony kolagen,a z drugiej krem.
|