24-06-2019, 06:45
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 788
|
|
Witam wszystkich którzy byli na progu nowego tygodnia. Mam nadzieję, że będzie dobry i radosny i nie przyniesie nam niemiłych niespodzianek, takich jak przygoda Lulki z kleszczem. Przykre to - leć po antybiotyk, a ja już trzymam kciuki, aby się nic nie zadziało. Mnie jakoś do tej pory kleszcze się nie imają, chociaż u psa i kotów często znajduję, mimo, iż podaję im środek odstraszający kleszcze. I dziwne to - kleszcz wbija się w skórę, ale nie rośnie i jest wysuszony...trudno takiego usunąć.
Bogda... Masz rację z tym towarzystwem do piwa... zresztą do wszystkiego towarzystwo jest wskazane. Człowiek, to natura stadna.
Doc... taka woda, to jest to, co nam potrzeba w te upalne dni. Cierpliwie będziemy czekać na dalszy ciąg - czy to służbowy, czy to prywatny...
Do miłego...
|