Podam, kiedy juz sie wyda , ze go znalazlam. Teraz jest to jedyne zrodlo wiedzy o wnuczetach...
Wczesniej tez byl blog, inny, dla wnusi. Corka sama podala mi do niego klucz. Byly tam moje zdjecia z rozesmiana wnunia. Jednak wszystkie moje zyczenia, slowa uznania dla jej dzielnosci, slowa milosci- byly natychmiast kasowane! Wstydzila sie mnie? O tesciowej bywalo , pisala zle - tamta chyba nie wiedziala o istnieniu bloga...
|