[Pamira]

Cześć dziewczyny
Mówicie, że zima ,, faktycznie, że zima, ale nie taka jak dawniej bywała.
Śniegu napadało na grubość 5o cm, a jak się udeptał, to skrzypiał pod nogami...
Gorzej było jak topniał po kilku dniach, to już tak miło nie było.
Teraz napada, a po kilku godzinach zostaje breja w nocy marznąca.
Pamiętam, ile trzeba było odśnieżać, teraz już bym nie dała rady, a lubiłam tę robotę.

Czasy się zmieniają i już różne odśnieżarki
pracują, zamiast ludzkich rąk i dobrze jest.

Przed chwilą wychodziłam na ogródek po zieloną pietruszkę do rosołku.
Piękne niebo było, zrobiłam fotkę, ale czy potrafię wgrać ze smartfona? Zobaczę...
Teraz rosół czeka na stole. Zapraszam...