Witam! musisz po prostu jutro porozmawiać o tym incydencie z szefem, czyli sprawcą tego zła. Mógł po prostu być czymś podekscytowany, a znacie się na tyle i pocałował Cię w przypływie pozytywnych emocji, nie miał nic złego na myśli. Nie ma co wyolbrzymiać sytuacji, myślę, że według przyjaciela nic się nie stało. Ale porozmawiaj koniecznie!
__________________
|