Wyświetl Pojedyńczy Post
  #30  
Nieprzeczytane 13-10-2009, 17:48
senioritka's Avatar
senioritka senioritka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 1 758
Domyślnie

Najlepiej lubię jeść w nocy (o zgrozo!) i to słodkości. Np. torcik, serniczek, ciasteczka florentynki i jeszcze chałwę na
dodatek. Już odbieram wyrazy potępienia. Co mi tam! Raz się
żyje. W dawnych, szczenięcych czasach Mamusia, wracając
z imienin, zawsze przynosiła dla mnie na talerzyku kawałek
torciku. Natychmiast budziłam się (czekałam) i zjadałam.
Pozostało mi to do dzisiaj. Wstrętna, stara łakomczucha i
jeszcze się tym chwali, to ja! Na dzisiejszą noc mam serniczek z czekoladką, własnoręcznie wykonany. Nie mam kogo poczęstować, sama zjem. Niech mi zaszkodzi.
Infantylna staruszka zdradza Wam swoją tajemnicę.
Czy są tu łakomczuchy? Dajcie głos! Podyskutujemy! O szkodliwości nocnego jedzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem