Na Polskiej Niwie.
Ty, który światła promień nam przynosisz
Suszę serc naszych pokropiłeś zdrojem.
Piękna przepychem, możność swoją głosisz,
W jesieni złotej tulisz świat pokojem.
W czerwieniach, złocie,brązach i zieleni,
Dostojna jesień jak dojrzała dama,
W błękicie nieba i lasu półcieni,
Rozwarta raju tu na ziemi brama.
Na pożegnanie muskasz kwiatu płatkiem,
W kobiercach trawie jednako przyciętej,
W stokrotkach łąki,na rabacie bratkiem,
I w dzikiej róży w kajkach,przykucniętej.
Majestatyczna w mnogości owocach,
Hipnotyzuje w dojrzałej urodzie.
I w księżycowych romantycznych nocach.
I w srebnych świtach ,koronkowym chłodzie.
Jesienny wietrzyk niesie wiatr historii,
I serc dotyka i zmęczonych twarzy.
Na firmamencie unosi nas w glorii,
Z wdzięczności klęka u Świętych Ołtarzy.
Tulić się będzie ta iskra nadziei,
Wyhodowana w Narodowym zrywie.
I z historycznej wyrwie się zawiei,
W przyjażni wzrastać ,tu na polskiej Niwie.
Józef Bieniecki
|