Cytat:
Napisał tadeusz50
Drogi Marion
Nie wiem jak wygląda przyjęcie w Centrum Onkologii w Gliwicach bez skierowania. Żona była tam leczona uważam ,że właściwie na stan choroby. Było to dość dawno bo bez mała 20 lat temu. Początek leczenia grudzień 1989. Życzę z całego serca powodzenia.
ps. pisz bez zaczynania każdego wyrazu od dużej litery, bardzo żle się czyta
|
Dziękuję za odpowiedż ,córka została przyjęta i wyjaśniam ,oraz przepraszam za taka formę pisma(pisalam nocą ,zdenerwowana ,przed wyjazdem.
Niestety rokowania są b. złe i dlatego chcę sie pożegnać bo nie wiem ,czy znajdę czas na udział w tak miłym Klubie
pozdrawiam ,bo naprawdę poznałam tu wielu miłych ,interesujących osób.
A może ja "przyciągam" zło,bo tyle złego w moim życiu się dzieje?
i dlatego żegnam sie z Wami