Wiem, ze "Polacy nie gesi.......", problem w tym, ze jest nas liczebnie malo na swiecie i nasz jezyk zalicza sie do grupy tzw "ciezkich do nauczenia sie".
Przesadzasz i to solidnie, z tym "ponizaniem" nas za granica przez OBCOKRAJOWCOW - poprostu nie potrafia sie z nami porozumiec.
Angielski i Hiszpanski sa dwoma jezykami, z ktorych znajomoscia mozesz objechac caly swiat z pewnoscia, ze "nie zaginiesz". Poprostu tak to jest i mysle, ze ciezko to bedzie zmienic.
Warto sie uczyc jezyka aby wlasnie za granica nie byc GAMONIEM.