Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 19-08-2011, 21:15
sawusia49 sawusia49 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Posty: 16
Domyślnie

Mnie też przydarzył się upadek.W niedzielę szłam do moich rodziców.I tak po prostu na równym chodniku zaczęłam tracić władzę w nogach,zdawałam sobie sprawę,że upadnę i tak po kilku krokach się stało.Pewnie na moment straciłam przytomność.Ocknęłam się,poleżałam jeszcze trochę bo było mi niedobrze i miałam zawroty głowy.Sięgnęłam po telefon i zadzwoniłam po męża,który po paru minutach po mnie przybiegł.Nic mi się nie stało.Ale stało się to przy dość ruchliwej ulicy,nikt się nie zatrzymał,ja tam przecież leżałam.Jedynie jak już przyszedł mój mąż,to pan który obserwował całą sytuację z ogródka powiedział mu,że tak rano a pana żona taka pijana.NIE BYŁAM PIJANA-MAM CUKRZYCĘ I SPADŁ MI CUKIER -zmiana leku,którego skutków nie przewidziałam.Ale chciałam podsumować to przykre dla wydarzenie,które mnie upokorzyło,a męża zdenerwowało-JAK WIDZISZ KOGOŚ LEŻĄCEGO,NIE PATRZ CZY JEST PIJANY,UDZIEL MU POMOCY.
Słodka Grażyna.
Odpowiedź z Cytowaniem