"Krystynacz" - kochać swoją ojczyznę to nie znaczy - nie widzieć wad. Gdybym nie była Polką dawno zostałabym na obczyźnie. Pytasz, co robię w kraju. Przepracowałam tu 35 lat -i nie myłam zagranicą klozetów. Nieumiejętność dostrzegania typowo "polskich" wad doprowadziła wielkie polskie mocarstwo do miejsca, w którym jesteśmy i może doprowadzić do tego, że znikniemy z mapy.
Jestem z pochodzenia kresowianką - a w tych rodzinach nauka patriotyzmu była b. istotna.
Pozdrowienia.
|