Elizko, ale miałaś pobudkę dzisiaj.Chyba całą rodzinę na nogi postawiły biedne ptaszki.
Ale co zrobić z kotem,przecież go nie przywiążesz skoro to kot wychodzący. Mój siedzi w domu i poluje przez okno.Biega od okna do okna i trzepie ze złości ogonem jak tylko zobaczy ptaki.
Krystynko, a Tobie zazdroszczę tej lisiej rodzinki w ogrodzie.
Szkoda,że nie uwieczniłaś jej na zdjęciach.
Jola,a mój łapie muchy...!
|