Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1478  
Nieprzeczytane 23-11-2018, 17:14
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 864
Domyślnie

Elik, Bogda, Zula, Bachor
(nie mogę zamieścić emotki z uśmiechem,
bo mi dużo mniej zdjęć się zmieści, sorry)

To jak już tu jestem na tej Majorce,
to jeszcze posiedzę moment.
Podróż trochę sentymentalna... śladami...wspomnieniami.
W tym miejscu kiedyś tam
bywałam z bliskimi.
Komuś,
kto absolutnie nie był amatorem piwa,
jeden gatunek właśnie tam,
w tamtejszym klimacie posmakował.
Dlatego teraz zostawiłam pod tym hotelem,
w miejscu gdzie czasem przysiadaliśmy,
właśnie butelkę tego trunku.
Dwa lata temu też,
tylko było jeszcze ciacho z kremem,
teraz po sezonie cukiernie były już pozamykane.



..............


Pustki,
w sezonie to już w miejscu
gdzie stałam robiąc zdjęcie,
głowa przy głowie była,
ręcznik przy ręczniku.


..............


..............


Temperatura znośna,
można było spacerować, wspominać.
Były ławeczki, gdzie kiedyś...


..............


..............


.............


Fajnie bo pusto.......


................


................


Można pozaglądać ludziom do ogrodów:


................


................

A tu w wodzie
jakieś pozostałości domów czy budowli...


...............


...............


Można było podziwiać "lazurowy lazur":



...............


Albo gapić się na niezliczoną ilość ryb na płyciźnie,
nikt im nie przeszkadzał,
ocierały się o nogi:


...................


Albo liczyć lądujące samoloty,
jednym słowem"ambitne" zajęcia, nie ma co....

..............
Odpowiedź z Cytowaniem