Wyświetl Pojedyńczy Post
  #8808  
Nieprzeczytane 23-01-2011, 15:47
POLA POLA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 24 582
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hypatia
Polu,to bronienie to tak wyglądało,że premier ciągle się musiał tłumaczyć
Nie musiał i nie powinien, od tego ma innych żołnierzy.
Popatrz, jak to robi prezes: czy on się tłumaczy za wygłupy swoich pretorianów?
Po to się ma takie ogary, żeby je wypuszczać, czyt. "napuszczać" na przeciwnika.
Cytat:
sama przyznałaś,że jak ulubionej partii chwilowo brakuje amunicji to z uporem maniaka ciągle wraca do wypowiedzi filozofa,a więc śmiem twierdzić ,że bilans dokonań filozofa był ujemny dla partii do ,której należał!
Śmiem się nie zgodzić.
Bilans jest ujemny dla PO.
PiS za chwilę zacznie kwakać, że PO za późno usłuchało prezesa, za późno pozbyło się filozofa i to będzie kolejny argument przeciwko Tuskowi, który - ich zdaniem - działa zbyt wolno. We wszystkim.
Każdy powód będzie dobry, żeby Donka pogrążyć aż w końcu, pod wpływem słupków, uwierzą w te opinie także ci z otoczenia premiera.
Cytat:
Miał duży potencjał ,ale go poniosło "showmeństwo" i ten potencjał roztrwonił ze szkodą dla PO i jak widać siebie samego.
Nie przeczę, że go czasem poniosło na skrzydłach filozoficznych za daleko zwłaszcza dla tych, którzy tacy delikatni są.
Ale pamiętaj, że to on właśnie pomagał Tuskowi w gromadzeniu +ów dla PO.
I jeszcze jedno: jedynie filozof otwartym tekstem mówił od początku o błędach popełnianych przez swoją partię.
To nie było złe pociągnięcie.
Zresztą nie robił tego na pokaz, on tak naprawdę to postrzegał, zgodnie ze stanem faktycznym.
Mało tego, to dawało mu mandat do ostrej krytyki innych partii.
Kiedy on wygłaszał te krytyczne opinie o swoich, jakoś to przechodziło bokiem, zawirowań większych nie było.

A teraz? Grzech odciął się od pociągnięć Tuska i co?
Do tej pory tego nie robił.
Postaw sobie pytanie o motywy jego postępowania i nie łudź się, że zależy mu na tym, aby uchodzić za jedynego sprawiedliwego służącego prawdzie.
Jest zamieszanie? jest i to niezłe, co nabija punkty prezesowi.

Nałóż na to wszystko skład "komitetu centralnego" PiS - ostatnie pociągnięcie. Popatrz na nazwiska.
Same ogary. I poszły w las.

Jeszcze moment, a usłyszę:
panie prezesie, zadanie wykonane!

Hypatio,
staram się patrzeć na problem oczami statystycznego Polaka, o którym pisałam wcześniej.
Alsko też widzi ten problem.
Myślę, że nie tylko ona.
Odpowiedź z Cytowaniem