Witam , na forum jestem nowa , mam 28 lat , męża i synka 5 letniego , mieszkam obecnie u teściów w piwnicy - okna mam na wysokości ziemi , a sufit 15 cm nad głową , nie jesteśmy zamożni , żyjemy skromnie , nigdy nie będzie nas stać na mieszkanie , a o pomoc nie chcemy prosić bo boimy się że ze względu na brak warunków do życia zabiorą nam synka a on jest dla nas wszystkim
, teściowie dali co mogli .
Moje wykształceni jest o profilu sprzedawca , nie mam wykształcenia medycznego ( przecież nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego żeby mieć dziecko - najważniejsza jest miłość i serce ) , nie umiem robić zastrzyków , ale umiem sprzątać , gotować , opiekowałam się siostrą mojego dziadka , gdy już nie mogła sama ; gotowałam , sprzątałam , dbałam o toaletę , i dużo rozmawiałam , ciocia dużo mi opowiadała o dziadku którego bardzo kochałam , niestety odszedł - miałam tylko jednego , jak patrzałam na nią widziałam uśmiech dziadka - niestety ciocia zmarła w 2010 roku , to było jedyne moje doświadczenie z opieką nad osobą starszą , która leżała .
Mam rodziców we Wrocławiu , ale oni też nie są w stanie nam pomóc , szukam osoby którą mogłabym się dożywotnio zaopiekować w zamian za mieszkanie czy mały dom , od siebie oferuję , wszystko co potrafię i dużą chęć uczenia się .
Zachęcam do poznania swojej osoby , odpowiem na każde pytanie , jak trzeba wyślę zdjęcia .
dodam że bardzo by mi odpowiadało okolice Wielunia , lub Wrocławia , nie chce stracić kontaktu z rodziną .