Jeszcze parę lat temu jeździłem po wsiach w Świętokrzyskim. Teraz już nie ma, wszędzie zamiast konia traktor a zamiast krowy sklep, gdzie można kupić "mleko" Prawdziwą wieś widziałem dwa tygodnie temu w skansenie Wdzydze, ale to wieś martwa. Czasem jak jadę według nawigacji to wybieram trasy gdzie do wsi prowadzi droga szutrowo- gruntowa i tam się widuje, że czas się zatrzymał razem z żyjącymi tam ludźmi. Czasem bez przygotowanie się tam zatrzymam na kilka dni, dłużej się nie da, bo brak internetu