Wyświetl Pojedyńczy Post
  #10  
Nieprzeczytane 07-08-2008, 22:45
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Pytanie O Chinach trochę inaczej...

Ludzie pracowici i zdyscyplinowani. Mają wpojone poczucie poszanowania wspólnej własności. Wierzą, ze są małym trybikiem w systemie. Interes społeczny przeważa nad prawami jednostki. Dwa i pół tysiąca lat temu Konfucjusz stworzył starochiński system myślowy, oparty na hierarchii podległości. Główna zasadą konfucjanizmu było respektowanie swojego miejsca w rodzinie i społeczeństwie oraz wypełnianie wypływających z niego zadań. Człowiek nie powinien dążyć do zmian, lecz sumiennie dopełniać swój los. Młodsi podlegali starszym, syn – ojcu, żona – mężowi, a naród – cesarzowi, będącemu wzorem cnoty i mądrości. W ten sposób usankcjonowane zostały wcześniejsze tradycje chińskie, które widziały w cesarzu Syna Niebios. System filozoficzny przekształcił się w filozoficzno-religijny. Konfucjanizm umocnił pozycję cesarza jako władcy absolutnego (w sensie politycznym, moralnym, religijnym). Ponadto sposób myślenia ukształtowały też taoizm i buddyzm. Najważniejszym pojęciem taoizmu jest droga – pojmowana jako wieczny i niezmienny prapoczątek wszystkiego. Z niej wynika zasada wu-wei, niedziałania, czyli właśnie "działania zgodnie z prądem" – dostosowanie się do warunków, działanie w ramach danych przez zwierzchność ziemską i wyznaczonych przez los.
Najważniejsza jest rodzina i guanxi (słowo nie mające odpowiednika - rodzina, znajomi, przyjaciele). Właśnie guanxi zapewnia określoną pozycję w społeczeństwie.
Co jeszcze? Zdrowy tryb życia, dieta pięciu żywiołów (dla człowieka innej kultury - ogrom wiedzy), jin i jang, zielona herbata, ogromna przepaść między miastem a wsią...
(na podstawie artykułu Łukasza Walla).

Buddyzm i Tybet stanowią inny temat...

Chyba nie o tym chcecie rozmawiać... Kazimierz mnie skarci?
__________________