Marysiu masz rację.
Aniołka przyniosłam na szczęście.
Bardzo mi się spodobał.Wiec zrobiłam fotkę.
Ogólnie lubię anioły, mam ich kilka w domu.
Jeden to taki brzydal ale w swej brzydocie taki śliczny,mój najukochańszy, nie raz klejony /wnuki się dobrały/
Sama go też uszkodziłam, a potem kleiłam.
|