Brawo Destiny!
Kasia miala zamowiona wizyte u onkologa.Czas uciekal.Musiala byc w Polsce natychmiast.
Wierzyla,ze wszystko sie uda.Byla pelna optymizmu i wiary,ze pokona te straszna chorobe.
Cieszyla sie bardzo,ze wraca do kraju,rodziny,dawnych przyjaciol,znajomych.
Kasia - to byl KTOS.
http://www.youtube.com/watch?v=HIn12HHhUVU
Milego wieczoru zycze.