Aniu ja tez nie..ale całowanie dłoni po prostu podoba mi się...sprawia mi niejako frajdę...
tak Gabrysiu..to się zgadzamy to eleganckie zachowania wyniesione z domu...sposób poruszania, wysławiania, gestykulowania,dobry smak(choć można by dyskutować co to jest dobry smak...), pewien umiar, dystans,coś co dyscyplinuje,skupia otoczenie,wytwarza poczucie szacunku....ani uroda , ani ubiór same w sobie nijak się maja do elegancji....i tak jak Ania pisze..pewne dodatkowe zachowania w pewnym czasie traktowane były jako eleganckie....dziś powiedzielibyśmy staromodne zachowania....
|