[Mariag2]

Mantra codzienności
...

„Wszystko będzie dobrze” –
w sieć słów
złapie się
brzęcząca chwila
i łakoma
pajęcza świadomość
zrozumie więcej

„wszystko będzie dobrze” –
przyjdzie na kawę
stara ślepa miłość
i opowie
o niespełnionych szaleństwach
pocieszy wyliczaniem wieczności
które odeszły

„wszystko będzie dobrze” –
ociężałe słońce
dźwignie naszą samotność
znajdzie dla nas miejsce
między ludźmi
będziemy może tylko
trochę bardziej milczący

„wszystko będzie dobrze” –
stary dobry anioł
poprawi nasze oprogramowanie
ubarwi wspomnienia
ponarzeka na skrzydła
starej generacji
zaprzyjaźni się z naszym snem

„wszystko będzie dobrze” –
przestaną straszyć
nasze rozstaje ramion
docenimy każdy uśmiech
każdą modlitwę
prośbę
przy naszej kapliczce-głowie

„wszystko będzie dobrze” –
bo nie oczekujemy już
cudów
bo więdnie samo
to co złe
a dobre – pięknie szeleści
i idzie dalej
...
@
(Arkadiusz Irek)

NIESTETY TAKA JEST NASZA CODZIENNOŚĆ
A moze tak powinno byc?!