sanatorium
Sellenhel- dziękuję za informację o interesującym mnie sanatorium i przepraszam, że dopiero dziś odpisuję. Rzadko wchodzę na to forum i choć wiadomość przeczytałam dużo wcześniej, nie miałam wtedy czasu, żeby odpisać.
O Szczawnie Zdrój zasięgnęłam informacji w necie i w recepcji sanatorium - chodziło mi o bibliotekę i aptekę, która robi leki recepturowe. I wszystko jest blisko Młynarza. Mam też zarezerwowane miejsce w pokoju 3 osobowym. Na jedynkę mnie nie stać a dwójki przeznaczone są głównie dla małżeństw. W Kołobrzegu też byłam w takim pokoju i było ok. Nie wiem tylko-zapomniałam zapytać, czy pokój jest w studio czy łazienka wspólna z innymi pokojami. To drugie nie bardzo by mi odpowiadało. Ale trudno. Jadę się leczyć, nie jestem osobą konfliktową a jeśli na takie osoby trafię- umiem się wyłączyć. Jadę się leczyć a nie dla przyjemnego towarzystwa.
Grażka pyta co trzeba zrobić żeby dostać skierowanie do sanatorium.
To bardzo proste- takie skierowanie wydaje lekarz pierwszego kontaktu i to on decyduje jakie badanie trzeba mu dostarczyć.
Na skierowanie od tego roku czeka się 22 miesiące. Mnie się udało- czekałam "tylko" 20 miesięcy.
|