http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=wsuRbAKgtF4
Małgorzata Hillar
Napiętnowanie jesieni
Jesień to nie melancholia to wściekłość
co rok powtarzana próba końca
Wyprute wnętrzności ziemi
na wierzchu buraki kartofle i brukiew
co się kryło przed światem wydane jest na łup
człowieka
woda ze stawów spuszczona ławice karpi
wyrzucone na brzeg
drzewom urywa głowy wiatr gną się zmierzwione
nieprzytomnie
i aż do horyzontu zapach ziemi mdły i miłosny
rozszerza nozdrza koniom
ciągnącym fury wyładowane jak wozy wygnańcze
Zdarte przemocą z drzew liście budzą żal tak
gwałtowny
że chciałoby się gnać razem z nimi
z tym wszystkim co odchodzi a próbowało żyć
w nadziei nieśmiertelności
Pożary czerwieni brązowe wybuchy dębów
i deszcz poganiający wszystko co spotyka w marszu
Naprzód wygnańcy Naprzód
Tłumy zapędzane pod dachy
ostatnie zwierzęta szukające zimowego schronu
przed chłodem
a potem mgły spadające kurtyna za kurtyną
zbielały horyzont złudnych gór z których
samobójczy skok
uczynimy wraz z listopadem
prosto w grudniową noc
Ostatnio edytowane przez Scarlett : 03-11-2010 o 20:20.
|