Alkoholik
Mój mąż był nałogowym alkoholikiem.Nigdy go nie zostawiłam. Żyło się mnie i dzieciom ciężko.Jeszcze gorzej przeżyłam jego nagłą śmierć.Nie ma go już 22 lata a mnie brakuje jego obecności, jego oddechu . Od tylu lat ciągle tęsknię, Cisza w mieszkaniu mnie dobija. Tylko dziwię się bardzo że jeszcze mnie nie zabiła.
|