Dziewiąteczko - moje zainteresowanie piłką przegrało z Morfeuszem który zjawia się ok. 20-tej a gdy ocknę się - z racji formuły transmisji czuję się jak "osiołek co mu w żłoby dano..."więc że "wiem że nic nie wiem" zmykam pod kołderkę...
Reniu - śniadanko jak zawsze "na medal"
Wasze zainteresowanie i życzliwość dla Honorki są wzruszające... Napewno poczyta!
...............................
__________________
obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
|