07-07-2018, 07:15
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 765
|
|
Dzień dobry! Wczoraj wieczorem nie zaglądałam, po przyjściu z kina od razu poszłam do łóżka i spałam, spałam, spałam...
Mirellko, dobrze, że zachęciłaś mnie do obejrzenia "Zimnej wojny". Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Pawlikowski to już nazwisko. Obsada też dobra, z moim ulubionym Ferencym. Nie miałam przekonania do Joanny Kulig, ale w roli Zuli była świetna.
Piszecie, że u Was pada. U mnie ani kropli, za to temperatura nie do zniesienia. Znowu sucho - na działce, tam gdzie wypielone, pełno małych dołków po kąpieli wróblej szarańczy. Kwiaty już duże, więc nie zaszkodzą im.
Ula, właśnie pogryzam bułki. Obydwie dziewczyny to mistrzynie, ale jedna piecze nieco większe i te wolę.
Nie wiem, czym zajmę się dzisiaj. Jeśli na rower - to zaraz, bo potem będzie za gorąco.
Kawa podana!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|