. . . . .
Biegać zaczęła dla relaksu. Dopiero po pięćdziesiątce, kiedy inni częściej myślą o drzemce na kanapie przed telewizorem, niż o fizycznym wysiłku. Dziś 73-letnia Barbara Prymakowska ma na koncie udział w kilkudziesięciu maratonach, w domu worek medali i piramidę pucharów. Figury i kondycji pozazdrościć mogą jej nawet nastolatki
Skończyła AWF, regularnie jeździ na rolkach, także maratońskie dystanse.
Narty biegowe i zjazdowe są jej miłością. Kilka lat temu
jako najstarsza Polska zdobyła Mont Blanc.
Na swoim koncie ma maratony w Nowym Jorku, Berlinie, Londynie, Paryżu, Frankfurcie, Rzymie, Wiedniu, Atenach czy Lahti.
http://eurosport.onet.pl/lekkoatlety...tarnowa/1fwh04