Uważam , ze nakaz leczenia nic nie da , pijący musi sam podjąc taka decyzję- nakaz leczenia wywoluje w pijącym agresję - i tworzy sie bledne kolo. Zona osoby pijącej nie ma klopotu z uzyskaniem rozwodu. Soczku- ja okreslilam tylko swoj punkt widzenia- a decyzja nalezy do zainteresowanej.
|