Kuku, Twoj phalaenopsis jest piekny, lubie ten "soczysty" kolor. Co do storczykow w domu - przyznaje, ze w klimacie polskim nie jest to latwe zadanie. My zyjemy na Costa del Sol - i nasze warunki sa nieporownywalne, choc czasami mamy rowniez zimno i wtedy nalezy pilnowac temperature szklarni.
Dziekuje za mile slowa o fotografiach, ktore wklejam na watek. Obiecuje mala niespodzianke, musze tylko poszperac w slajdach mego malzonka, badz cierpliwy.
Teraz pare Laeliocattley'as. Tym razem podaje nazwy. Pamietasz, co napisalam, ze jestem tylko admiratorka - glownym szefem od storczykow w naszym domu jest "pan malzonek".
Cattleya-de-Rosette-.jpg Cattleya de Rosette
Cattleya-rex-delicata.jpg Cattleya Rex Delicata
cattleya lubiata.jpg Cattleya lubata
laeliocattleya mary jane.jpg Laeliocattleya Mary Jane
no i Wanda - o cudownym kolorze.
Wanda.jpg