24-06-2020, 16:29
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
|
|
Dziękuję za informacje o żwirku. Aktualnie mam zapas innego, ale nie jestem zadowolony. Jak on "wyjdzie", spróbuję z kukurydzianym.
Mimi ma czarne podeszwy, ale racze nie jest żbikokotem, bo matka i ojciec są znani - chyba, że wcześniej były jakieś kontakty. Poczytałem o żbikach, bo myślałem, że gatunek wymarł, ale okazuje się, że mamy w Polsce ok. 200 żbików. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że to nie żbiki "pełnej krwi", ale żbikokoty. Zresztą są do kotów bardzo podobne, tylko większe.
Mimi jest czarna jak smoła, ale pod światło przebija rudawy kolor. Pod szyją ma też lekki ślad białego krawata. Jest to panienka z nieograniczonym apetytem na mokry pokarm. Do mnie się łasi tylko w sprawie jedzenia, pieszczoty ją nudzą. Muszę jednak przyznać, że ja też rzadko się z nią bawię. Dobrze, że nie jestem kotem, bo byłbym pewnie kotem-pantoflarzem, a tak to sobie jakoś radzimy. Pozdrowienia.
__________________
JanuszJanuszJanusz
|